Witajcie,
Minęło trochę czasu od pokazania Wam moich prac. Ale przez ten czas nie próżnowałam. Wciągnęłam się w tworzenie kanzashi. Metoda ta jest dla mnie jak na razie czaso- i pracochłonna. Ale wychodzę z założenia że praktyka czyni mistrza :) Do mistrza mi jeszcze baaaardzo dużo brakuje ale nie poddaje się. Na chwilę obecną ciągle ćwiczę tworzenie różnych kwiatków z zapasów m.in. wstążek, które dostałam i nabyłam.